Myślałam, że to jest prima aprilis
Reakcja jednej z pracownic sklepu na wydłużony czas pracy.
To żart?
Sklepy mają być otwarte 24h na dobę. Chcą chyba ludzi wykończyć. Praca na zmiany i w nocy wpływa niekorzystnie na funkcjonowanie organizmu. Tarczyca inaczej pracuje, cały układ hormonalny. Nawet przez to można mieć niższa odporność. Zawsze, kiedy coś jest nie na swoim miejscu, to jeśli mam czas, zanoszę te produkty, żeby wyręczyć pracowników (o ile nie są to produkty z lodówki, które już się nie nadają teoretycznie lub nie do spożycia), a tu jeszcze im dowalili pracę na noc. Widać teraz, którzy właściciele nie zachowują się wg zasad etyki i nie wiedzą chyba co to człowieczeństwo. Ciekawe jak by oni się czuli, gdyby ktoś ich zamęczał tak jak właśnie te konie w górach. Konie nic nie mogą powiedzieć, ale ludzie już tak. Może to też po to, żeby zwalniać pracowników którzy będą protestować, bo i tak w nocy nie będzie wielu klientów skoro obrotów dużych się nie narobi?
Tekst nadesłany